Przyznam szczerze, że ta sesja w górach sowich była wspaniałym doświadczeniem. Kamila i Bartek to wspaniali kochający się ludzie, których fotografowało mi się najprzyjemniej na świecie. Była to pełnia prawdziwej jesieni, więc zdjęcia praktycznie robiły się same. Myślę, że te zdjęcia mówią zresztą same za siebie.